Posty

Ostatnia część trylogii ukończona :)

Obraz
 "I co z tego, że jestem..."? w sierpniu została przesłana do wydawnictwa. Przepraszam Was - te osoby, które pytają, kiedy wreszcie ukażą się moje książki w formie papierowej. Uwierzcie, gdyby zależało to ode mnie, już podczas wakacji zaczytywałybyście się i śmiałyście do rozpuku (taką mam skromną nadzieję). W obecnej sytuacji nie mam wyjścia. Czekam cierpliwie. O co i Was z pokorą proszę <3

Idę jak burza! "I co z tego..."? za chwilę do kupienia, a ja już pracuję nad kolejną (dalszy ciąg?)

Obraz
 Jeśli zakumplowaliście się z Baśką, to na bank polubicie również Grażynę. Zaczęłam pisać, więc można spodziewać się, że jeszcze w czerwcu ukaże się w sprzedaży 💔 czego sobie i Wam życzę ☺

Kolejna książka ukończona! "I co z tego..."?

Obraz
Muszę przyznać, że miałam świetną zabawę przy tworzeniu tego wiekopomnego dzieła 😃  Polecam Wam tę książkę z całego serca. Wam, kobietom, którym wydaje się, że jesteście niewystarczające. Otóż, mylicie się! Jesteście! A nawet jeśli nie do końca? I co z tego...? Mam nadzieję, że zakumplujecie się z Baśką i jej, lekko (mało powiedziane) sarkastycznym podejściem do życia. Czego sobie i Wam życzę 💗 ... w sensie, takiego podejścia i miłej lektury (rzecz jasna). https://www.empik.com/i-co-z-tego-renata-lubacz,p1624590193,ebooki-i-mp3-p

Książka ukończona!!! Jeszcze drobne korekty i... do wydawnictwa :D

Obraz
 Książka ukończona!!! Jeszcze drobne poprawki i... do wydawnictwa 💕💕💕

W oczekiwaniu na ilustracje do książki dla dzieci...

Obraz
 W oczekiwaniu na ilustracje do książki dla dzieci, kończę tymczasem pisać bardziej "dorosłą" powieść pt. "Uwięzione szczęście" . Cała opowieść opiera się na kilku wątkach, rozgrywających się w różnych przestrzeniach czasowych. Dziewczyna, która z przerażeniem ucieka, by skryć się na pustkowiu, w opuszczonej chacie. Chłopak, nie hańbiący się pracą, który, szczęśliwie, dziedziczy duży majątek. Tajemniczy mężczyzna... Akcji towarzyszy klimat antykwariatu, dzieł sztuki, malarstwa, literatury i historii... Tajemnica i ta stara, zdobna podkowa...  Cieszy mnie ta praca ogromnie i nic, żadna praca na etacie, nie jest w stanie mi przeszkodzić. Wydam tę książkę... i kolejne również :D

"Przygody żyrafy Pipi. Przyjaciele z sawanny" już niebawem :D

Obraz
Jest Super!!! Właśnie skończyłam pracę nad książką dla dzieci pt:  "Przygody Żyrafy Pipi - Przyjaciele z Sawanny" . Tekst jest mój, oczywiście 😊 ilustracje natomiast wykonała moja Córeczka Joasia.  Była to karkołomna praca. Karkołomna pod względem składu, opracowania, redakcji i dopasowania grafik. Na szczęście wszystko robię sama (poza wspomnianymi ilustracjami - nie jestem obdarzona talentem do rysunku).  Pipi to grzeczna i bardzo ciekawa świata Żyrafa. Podczas przemierzania sawanny spotyka odważnego Lwa, wesołą, rozśpiewaną i trochę bojaźliwą Zebrę, wiecznie zaspanego i zapominalskiego Słonia, psotną i ździebko złośliwą Małpkę, nieśmiałego Hipopotama, poważnego poetę Nosorożca oraz troszkę niezaradnego i płaczliwego Krokodyla.  Zwierzęta przeżywają dość oryginalne przygody. Treść została "przetestowana" na kilku grupach przedszkolnych; dzieci nie mogą doczekać się dalszych przygód. To dla mnie dobry znak 😍  Książka dedykowana dzieciom od 2 do 6 lat, bawi, a...

Naprawdę jaka jestem...? I czym zajmuje się moja LubLibri?

Obraz
Firma LubLibri jest firmą oferującą szeroki wachlarz literacki: od książek dla dzieci, przez tomiki wierszy, po książki dla dorosłych. Wszystkie książki, które tu znajdziesz, są mojego autorstwa. W planach: wieczory autorskie oraz sprzedaż książek tym, którzy zakochają się w mojej twórczości. A kim jestem ja? Z wykształcenia prawnikiem, a z zamiłowania... no, cóż, nie miałabym aż tyle odwagi i buty, by nazwać się pisarką lub poetką. Wiem jedno: uwielbiam tworzyć i temu zajęciu chcę poświęcić swoje życie.  Od zawsze, od najmłodszych lat, kocham książki. Jako mała dziewczynka, gdy tylko nauczyłam się czytać, a potem pisać, "skrobałam" wierszyki, potem krótkie opowiadania. Pamiętam moment, gdy tata zaprowadził mnie po raz pierwszy do biblioteki... te książki obłożone w szary papier. Cudowne wspomnienie 💖 Gdy zostałam mamą, wymyślałam krótkie wiersze-rymowanki dla moich córek. Wówczas powstała również żyrafa Pipi, na spontanie, do poduszki. To właśnie moje córki przez lata namaw...